Nadmorskie kurorty: Jurata
Ta mała osada nadmorska w gminie Jastarnia, w okresie od maja do września zamienia się w malowniczy kurort wypoczynkowy z letnim kąpieliskiem morskim. Tu warto zatrzymać się na chwilę i zakochać w przepięknych plażach, malowniczych zachodach słońca i legendzie o syrenie.
Bogini mórz – Jurata
Jeżeli wierzyć legendom, pewnego dnia najpiękniejsza ze wszystkich syren zakochała się w ubogim rybaku. Niestety, ta bajka nie kończy się dobrze. Naczelny bóg Perkun roztrzaskał jej przepiękny bursztynowy zamek, a rybaka zabił. Zaschnięte łzy w postaci okruszków bursztynu, można znaleźć na plaży do dzisiejszego dnia.
Kiedyś było to luksusowe miejsce do odpoczynku tylko dla wybranych. Było to również jeden z najciekawszych ośrodków kulturalnych, zrzeszających malarzy, pisarzy i poetów. Ten artystyczny duch jest obecny zarówno w architekturze jak i wydarzeniach kulturalnych tego miejsca.
Atrakcje Juraty
Przechadzając się uliczkami Juraty, możemy podziwiać wiele domów letnich oraz willi z lat 30- tych XX wieku. Przepięknie odrestaurowane, robią niesamowity klimat. Przechodzeń czuje się tak, jak gdyby cofnął się w czasie. W wielu z tych miejsc można wykupić sobie pobyt, dzięki czemu można rozkoszować się unikalną, kameralną atmosferą.
Nie da się ukryć, że Jurata nie należy do najbardziej rozrywkowych miejsc na Półwyspie Helskim. Jednak będzie to miejsce wprost wymarzone dla wszystkich wielbicieli spokojnego i cichego wypoczynku. Będzie to świetne miejsce zarówno dla rodzin z dziećmi jak i turystów lubiących samotność i przestrzeń. Warto również podjechać tam na plażę, która nie jest tak bardzo oblegana jak w sąsiedniej Jastarni czy nawet Chałupach.
Podsumowując: jeżeli szukasz spokojnego i cichego miejsca na wakacyjny odpoczynek, Jurata będzie strzałem w dziesiątkę. Do tej osady dojedziesz zarówno komunikacją autobusową jak i pociągiem, kursującym aż do Helu. Zanim jednak dojedziesz na sam koniec Półwyspu Helskiego, wysiądź chociaż na chwilę w malowniczej Juracie. Z pewnością cię nie zawiedzie!
