Mecz pełen emocji i goli – MKS Solar Władysławowo kontra Gryf Wejherowo
Spotkanie z udziałem drużyn MKS Solar Władysławowo i Startu Miasto, które odbyło się w ramach przedostatniej kolejki IV ligi, zostało zdominowane przez piłkarzy MKS. Już w 31. minucie meczu podopieczni trenera Władysławowa objęli prowadzenie za sprawą bramki samobójczej graczy Startu. Niespełna kilka chwil później Dominik Klecha wykorzystał szansę rzutu wolnego i podwyższył wynik na korzyść MKS. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy padły dwa gole, jeden dla każdej drużyny. To właśnie na kilka minut przed przerwą ponownie strzelił Klecha, zaś w czasie doliczanym przy stanie 3:0 gol kontaktowy strzałem z rzutu wolnego zdobył Krzysztof Guzowski.
W drugiej części spotkania pomimo dwóch świetnych okazji do zdobycia kolejnych goli piłkarze MKS nie zdołali pokonać bramkarza rywali. Obrońcy Startu zdobyli natomiast drugiego gola, kiedy to po faulu na Przemysławie Spaliku sędzia podyktował rzut karny, a pewnym wykonawcą był Krzysztof Bryndal. Również Przemysław Srok z drużyny MKS miał szansę na trzy gola, jednak nie udało mu się skutecznie wykorzystać żadnej z nich.
Ostatnia część spotkania to już całkowite panowanie drużyny Władysławowa na boisku. Klecha zdobył kolejne dwie bramki, ale obrona MKS nie ustrzegła się kolejnego błędu. Po ręcznym sędzia wskazał na jedenasty metr, a pewnym egzekutorem karnego okazał się ponownie Bryndal. Na gol odpowiedzieli niemal natychmiast piłkarze MKS za sprawą świeżo wprowadzonego do gry Przemysława Szymańskiego, ustalając końcowy wynik na 6:3 dla swojej drużyny.
Na koniec rundy zasadniczej sezonu 2024/2025 drużyna MKS Solar Władysławowo z dorobkiem 39 punktów plasuje się na 12. miejscu w tabeli IV ligi, tuż nad strefą spadkową. Ostatni mecz sezonu odbędzie się na ich własnym stadionie 22 czerwca 2024 roku o godzinie 15:00, gdzie ich przeciwnikiem będzie Gryf Wejherowo.
Zespół Gryf Wejherowo, który podobnie jak MKS znakomicie zaprezentował się w 33. kolejce, pokonał na własnym boisku drużynę Supry Kwidzyn aż 5:0. Hat-trickiem popisał się Krzysztof Idzi, a po jednym golu dołożyli Bartłomiej Iwański oraz Maciej Leske. Gryf zajmujący obecnie 6 miejsce w tabeli ma szansę zakończyć sezon na 5 pozycji.