Sprawa nieuczciwych deweloperów znajdzie się na wokandzie sądowej. W końcu wpłynął akt oskarżenia!
Cała sprawa ciągnie się już ponad 10 lat. Nabywcy podpisali umowę z deweloperem na zakup mieszkań w nowo powstającym budynku we Władysławowie. I niby lokale otrzymali, jednak przy podpisywaniu umowy, nie sprawdzili, że księgi wieczyste były obciążone długami. Dopiero teraz przeciwko deweloperom wpłynął akt oskarżenia.
Niekorzystne rozporządzenie mieniem
Nieuczciwi deweloperzy usłyszeli zarzuty dotyczące świadomego doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonych nabywców mieszkań. Mimo, że cały proceder miał miejsce w latach 2011-2015, to dopiero teraz jest możliwe postawienie ich przed sądem.
Nabywcy w dobrej wierze, wpłacili swoje zobowiązania, a deweloper miał za zadanie wybudowanie wielorodzinnego domu mieszkalnego. Miano również przenieść na rzecz nabywców własność lokali mieszkalnym wraz z przynależnym udziałem. Warto dodać, że miały być one wolne od obciążeń.
Z ogromnym zdziwieniem musieli się spotkać nabywcy, gdy mimo zapłaty pełnej kwoty, nabywcy zostali z długami. W księgach wieczystych ujawniono ostrzeżenia o egzekucji z nieruchomości. Dodatkowo przyłączono kolejnych wierzycieli dewelopera. Gwoździem do przysłowiowej trumny były zapisy o wpisie hipoteki przymusowej oraz hipoteki umownej wierzycieli dewelopera. Jednym słowem: nabywcy zostali wmieszani w ogromne problemy.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku działa
Aby do sądu mógł być złożony akt oskarżenia, niezbędne było przeprowadzenie drobiazgowego śledztwa oraz przesłuchanie wielu świadków. Sporo pracy mieli również biegli z zakresu rachunkowości oraz finansów. Koniec końców, wszyscy członkowie grupy usłyszeli zarzuty. Deweloperom- oszustom grozi do 10 lat więzienia.