Omówienie tragicznego wypadku na puckiej jezdni

Informacje o dramatycznym zdarzeniu na drodze zostały przekazane przez oficera prasowego jednostki straży pożarnej w Pucku. Wskazał on, że meldunek o wypadku dotarł do nich około godz. 20:36. Zdecydowano się natychmiast na wysłanie czterech jednostek straży pożarnej, a także skierowanie na miejsce zespołu medycznego i funkcjonariuszy policji.
Z informacji udzielonych przez rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Pucku, aspiranta Macieja Kuptza, wynika, że samochód osobowy stracił stabilność, przewrócił się i natychmiast stanął w ogniu. Na szczęście dwie osoby – kobieta i mężczyzna – które znajdowały się w środku pojazdu, zostały ewakuowane przez przechodniów jeszcze przed nadejściem służb ratunkowych.
Po interwencji uszkodzone osoby zostały przetransportowane do szpitali – jeden pacjent trafił do placówki w Pucku, drugi natomiast do oddziału we Wejherowie.
Dodatkowo należy wspomnieć, że droga wojewódzka była całkowicie zablokowana przez czas trwania akcji ratunkowej. W tym samym wypadku uczestniczył również drugi samochód – mężczyzna, który podróżował nim sam, na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń po uderzeniu w dachujące auto.