Surfing zimą w Bałtyku? Do Władysławowa zjeżdżają miłośnicy tego sportu z całego regionu!
Morze Bałtyckie nie jest rajem dla surferów. Falom uderzającym o brzeg, daleko do tych z Portugalii czy Florydy. Jednak najbardziej wytrwali, i u nas znajdują przestrzeń do uprawiania tego sportu. I to zimą!
Zimny jak Bałtyk
Każdy, kto chociaż raz spędził lato nad polskim morzem wie, że Bałtyk nie należy do najcieplejszych wód w regionie. Białe, piętrzące się fale wcale nie są komfortowe, przy wygrzewaniu się na plaży. A co dopiero zimą. Jednak i na naszych władysławowskich plażach, pojawiają się surferzy, którym niestraszna nawet zimowa aura.
Więcej informacji z regionu znajdziesz również na uznam.com.pl
Jak się przygotować?
Surfing nad Bałtykiem, na polskich plażach, może wydawać się sportem lekko ekstremalnym. Nie miejmy również złudzeń, kilkumetrowe fale zdarzają się nieczęsto. Jednak, chcąc surfować w zimie nad Bałtykiem, potrzebne jest odpowiednie przygotowanie.
Po pierwsze i chyba najważniejsze, musisz zadbać o odpowiedni ubiór. Zimą nad Bałtykiem jest mroźno, a temperatura wody sugeruje, by bez piankowego stroju nie wchodzić do wody. Druga sprawa, to przygotowanie organizmu, z dobrą rozgrzewką na czele. Przed rozpoczęciem surfingu w zimie, warto pomyśleć o morsowaniu, które stopniowo przyzwyczaja organizm do niższych temperatur.
Kolejna rzecz, to obserwowanie prognozy pogody. Kiedy na Bałtyku szaleje sztorm, wychodzenie na surfing jest zwyczajną nieodpowiedzialnością. Jeżeli jedziesz posurfować, powiadom o tym kogoś. Działa to na podobnej zasadzie jak wyjście w góry, w razie czego, wiadomo, gdzie i kiedy szukać.
